Układanie płytek z systemem poziomowania płytek
No to już mogę troche powiedzieć o układaniu płytek i klipsach do poziomowania płytek.
Na dzień dzisiejszy ułożyliśmy płytki 33x33 w garażu i kotłowni oraz płytki 60x60 w kuchni i łazience. Układanie płytek podłogowych nie jest trudnym zajęciem, ale wymaga cierpliwości.
Garaż robiliśmy BEZ poziomicy - zdaliśmy się na klipsy. Spadek miałem już na posadzce zrobiony, a ona sama była bardzo równa, więc tylko dawaliśmy klej na grzebień i klipsy. Efekt? Klipsy się spisały prawie perfekcyjnie - w miejscach gdzie są ciemne płytki zrobiły się wgłębienia na 1mm - wyszły takie dwie rynienki wzdłóż garażu. Ale to może wina samych płytek, które za równe same w sobie nie są. Ciemne płytki ogólnie miały inny wymiar niż jasne no i może są też delikatnie cieńsze.
Na drugi rzut poszedł gres 60x60 gr.10mm. No i przy takich płytach system poziomowania już rady nie daje. Nie wiem jak rzadki musiałby być klej, żeby takie płytki się same wypoziomowały. My klej robiliśmy taki jak zaleca producent. Najpierw płytki poziomowaliśmy idealnie z poziomicą, a potem dawaliśmy po 4 klipsy na każdy bok, aby poziomy się nie rozjechały podczas wysychania kleju. Nawet 4 klipsy na każdy bok nie dawały rady same wypoziomować idealnie płytek - jakieś uskoki ciąglę były odczuwalne. A klipsy dobijaliśmy naprawdę mocno, bo młotkiem ;)
Kolejny minus jest taki, że kleju pod płytką po dociśnięciu musi być minimum 0,5cm - inaczej klips nie wsunie się pod płytkę.
Poniżej zdjęcia ułożonych płytek w garażu i kuchni.